"Ich udział w wyborach pokazuje, że mieszkańcy Iraku zdecydowali się kształtować swoją przyszłość w ramach procesów politycznych" - ocenił amerykański prezydent w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom. Pomimo zaostrzenia środków bezpieczeństwa w trakcie głosowania Bagdad ostrzelano z pocisków moździerzowych i rakiet. W całym kraju w atakach terrorystycznych zginęło co najmniej 38 osób, a rannych zostało ponad 110 ludzi. "Opłakujemy tragiczną śmierć wielu ludzi i składamy cześć odwadze i odporności mieszkańców Iraku, którzy po raz kolejny nie zważali na zagrożenie, by rozwijać demokrację" - powiedział Obama.