Jak podał w komunikacie Departament Stanu, objęte sankcjami białoruskie firmy to: "TM Services Limited" (TMS) oraz "Scientific and Industrial Republic Unitary Enterprise" (firma znana też pod nazwą "DB Radar"). Jest to część szerszej decyzji o przyjęciu tzw. "non proliferation sanctions", czyli sankcji wynikających z przyjętego przez Kongres USA aktu o nierozprzestrzenianiu broni masowego rażenia w stosunku do Iranu, Korei Północnej oraz Syrii. W poniedziałek te sankcje zostały nałożone także na cztery firmy chińskie, dwie irańskie, dwie sudańskie, jedną syryjską oraz jedną wenezuelską, a także na jednego obywatela Chin i jednego Iranu. Sankcje zostały nałożone, gdyż "są wiarygodne informacje" wskazujące, że te firmy i osoby przekazywały bądź nabywały od Iranu, Korei Północnej i Syrii, sprzęt bądź technologię lub komponenty mogące być wykorzystane w budowie broni masowego rażenia - wyjaśnia Departament Stanu. Sankcje maja obowiązywać przez dwa lata - do 15 lutego 2015 roku. Objęcie sankcjami USA oznacza, że żadne amerykańskie przedsiębiorstwo państwowe ani prywatne nie może współpracować z daną firmą, a jej ewentualne konta w bankach USA zostaną zamrożone. We wrześniu USA objęły takimi sankcjami białoruską firmę państwową Biełwnieszpromsierwis, która dostarczała Syrii detonatory do bomb lotniczych za pośrednictwem syryjskiej firmy wojskowej Arms Supply Bureau. Firma ta także jest objęta amerykańskimi sankcjami - za współpracę z irańskim przedsiębiorstwem Iran Electronic Industries, które - według strony amerykańskiej - dostarczało Syrii sprzęt wojskowy.