Do podpalenia ośrodka islamskiego w Joplin doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Meczet służy miejscowej społeczności muzułmańskiej, która liczy ok. 125 osób. - Budynek został kompletnie zniszczony - powiedziała AFP rzeczniczka biura miejscowego szeryfa, Sharon Rhine. Szeryf i strażacy przybyli na miejsce ok. godz. 3.40 czasu lokalnego. - Nikt na razie nie został zatrzymany. Nie możemy tego nazwać przestępstwem na tle rasistowskim dopóty, dopóki nie schwytamy sprawcy, który pozwoli nam na stwierdzenie, że o takie przestępstwo chodzi - dodała. 4 lipca niezidentyfikowany mężczyzna był widziany w chwili, kiedy rzucał w nocy koktajl Mołotowa na dach tego samego meczetu. Według miejscowych muzułmanów, był on już wielokrotnie celem ataków od czasu otwarcia w 2007 r.