Jak poinformował rzecznik NASA, Alan Brown, zarówno rakieta jak i odrzutowiec zostały już zniszczone. Na razie nie wiadomo, dlaczego maszyna zboczyła z toru. Spróbują to wyjaśnić specjaliści, którzy przeanalizują szczegóły eksperymentu. Konstruktorzy zapowiadają, że nie zrezygnują z prób, bo - jak mówią - wprowadzenie do lotnictwa samolotu poruszającego się z prędkością 7 razy większą od prędkości dźwięku będzie prawdziwym przełomem. Przelot takim samolotem z Nowego Jorku do Londynu trwałby ok. 40 minut! Poprzednie próby z superszybkim samolotem odbyły się ponad 30 lat temu. Nie jest wykluczone, że już w niedalekiej przyszłości powstaną samoloty zdolne okrążać kulę ziemską w kilka godzin.