Jak podała w sobotę NBC News, powołując się na agenta CBP, uratowane dzieci znaleziono w piątek na pustyni Sonoran w południowej części Arizony graniczącej z Meksykiem. Podkreślił on, że narażone były one na pewną śmierć. "Chwalę naszych agentów za szybką reakcję w obliczu tego strasznego incydentu i w ogóle każdego incydentu, kiedy zagrożone jest życie imigrantów" - tweetował John R. Modlin, szef patrolu granicznego w sektorze Tucson. Jak wyjaśnił, kiedy funkcjonariusze znaleźli niemowlę, początkowo nie reagowało. Na szczęście zdołano je uratować. Na granicy giną dzieci Na początku tego tygodnia w oddzielnych przypadkach prób przedostania się do USA z Meksyku zmarło dwoje dzieci. Z kolei z rzeki Rio Grande wydobyto niemowlę, które było w stanie krytycznym. Jak podaje NBC News, tragiczne incydenty mają miejsce w czasie gdy spada liczba aresztowań nielegalnych imigrantów na granicy amerykańsko-meksykańskiej, która w maju osiągnęła rekordowy poziom. Wzrost aresztowań z udziałem pomocy USA odnotowuje się natomiast w Ameryce Środkowej. Ministerstwo bezpieczeństwa krajowego (DHS) w trakcie niedawnego briefingu w Białym Domu poinformowało, że tylko w jednym tygodniu czerwca doprowadzono do zatrzymania 240 przemytników.