Jak poinformował rzecznik resortu spraw zagranicznych Robert Wood, wydaje się być pewne, że kwestie, które chcieli poruszyć Amerykanie, nie zostaną włączone do tekstu. Dlatego też, "z żalem" - jak podkreślił - nie przyłączą się do obrad. ONZ zorganizowało spotkanie w Genewie w celu poprawy wizerunku nadszarpniętego w czasie konferencji w Durbanie (RPA) w 2001 roku. Wówczas delegacje USA i Izraela opuściły forum, gdyż kraje arabskie chciały uznać syjonizm za przejaw rasizmu.