W ten sposób rzeczniczka Departamentu Stanu odniosła się do irańskich gróźb zablokowania cieśniny Ormuz, przez którą przepływa aż 40 procent światowego morskiego transportu ropy naftowej. - Nasza flota odgrywa poważną rolę w zabezpieczeniu swobody żeglugi na międzynarodowych szlakach morskich - stwierdziła Nuland. Powściągliwie oceniła ona płynące z Teheranu sygnały o gotowości do wznowienia rozmów w sprawie irańskiego programu jądrowego. - Na razie nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej propozycji w tej kwestii - powiedziała Nuland. Napięcie między mocarstwami zachodnimi i Iranem wzrosło, gdy w listopadzie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ogłosiła, iż Iran wydaje się pracować nad uzyskaniem broni jądrowej. USA i Unia Europejska zagroziła Teheranowi kolejnymi sankcjami, m.in. wstrzymaniem importu irańskiej ropy, jeśli nie wycofa się z programu jądrowego. Władze Iranu odpowiedziały na to groźbą zablokowania cieśniny Ormuz. Zobacz również: Czy Iran szykuje nam droższe paliwa?