Kellye Taylor, nauczycielka w Huntington Academy, została dźgnięta nożem w plecy w zeszły piątek, gdy pilnowała uczniów podczas wycieczki do parku. Niektóre z około dwudziestki dzieci (od przedszkolaków po uczniów szóstej klasy) obecnych na spacerze były świadkami ataku. Natychmiast pobiegły do szkoły, która znajduje się naprzeciwko parku, by sprowadzić pomoc. Niedługo po ataku policja aresztowała 50-letniego Stevena Browna. Poinformowano, że Brown jest ojcem wnuków Taylor i miał do niej pretensje o to, że udało jej uzyskać opiekę nad dziećmi. Członkowie rodziny zgodnie mówią, że nie spodziewali się, by Brown był zdolny do popełnienia morderstwa. "Jak mógł zrobić coś takiego na oczach dzieci?" - mówi Pamela Huffman, młodsza siostra Taylor, która także pracuje w Huntington Academy - "Natychmiast do niej podbiegłam, ale nie mogłam nic zrobić. Zobaczyłam tylko, jak osuwa się na ziemię. Wiedziałam, że nie przeżyje". W weekend w parku, w którym doszło do zabójstwa, odbyło się czuwanie dla uczczenia pamięci Taylor.