Caroline Lee, nauczycielka angielskiego w Darnell-Cookman School of the Medical Arts w Jacksonville, została zatrzymana przez policję w ostatni piątek. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta kilkukrotnie uderzyła jedną z uczennic. Ciosy w twarz były na tyle dotkliwe, że dziecku zaczęła lecieć krew z nosa. Zobacz też: USA: Osadzona uczyła w więzieniu. Odsiaduje wyrok za seks z 13-letnim uczniemŚledczy ustalili, że nauczycielkę rozwścieczyły komentarze uczennicy na Instagramie, w których krytykowała przyznanie 60-latce nagrody nauczycielki roku. Uczennica wskazywała, że podczas jednej z lekcji kobieta użyła obraźliwego określenia na osobę czarnoskórą. W internetowej wymianie zdań 60-latka przyznała się do błędu, jednocześnie tłumacząc, że użyła tego określenia cytując fragmenty książki Johna Steinbecka "Myszy i ludzie". "Nie wróci do szkoły" Zaledwie kilka dni później nauczycielka wezwała uczennicę do swojego gabinetu. Gdy ta nie stawiła się tam od razu, 60-latka przyszła do klasy dziewczynki. Po tym jak zostały same, kobieta zaczęła uderzać uczennicę po twarzy, a następnie kopać ją po nogach. Wersję dziewczynki potwierdzają nagrania z monitoringu - widać na nich, jak zakrwawiona uczennica wybiega z klasy i kieruje się do gabinetu szkolnego doradcy w celu zgłoszenia ataku. Dyrektor liceum Tyrus Lyles przekazał w oświadczeniu, że kadra szkoły jest "zniesmaczona zatrzymaniem nauczycielki". "Odebrano jej wychowawstwo klasy i nie wróci do gmachu szkoły, dopóki nie skończą się procedury - zarówno sądowe, jak i te wewnętrzne" - dodał."Nie ma tolerancji dla dorosłych, którzy krzywdzą dzieci. Zwłaszcza tych, którzy korzystają z pozycji osoby zaufanej. Będziemy współpracować ze służbami, a w oczekiwaniu na wyniki śledztwa podejmiemy niezbędne kroki do zapewnienia naszym uczniom ochrony" - podkreślił.