Agencje przypominają, że administracja Bidena odstąpiła w lipcu od sankcji na niemieckie firmy zaangażowane w NS2 i osiągnęła porozumienie z Niemcami w sprawie rurociągu. Niemcy zgodziły się podjąć działania, jeśli Rosja użyje gazu jako broni w stosunkach z Ukrainą, ale pakt nie określił konkretnych kryteriów oceny. Wstrzymana certyfikacja Na początku zeszłego tygodnia niemiecki regulator Bundesnetzagentur wstrzymał certyfikację spółki Nord Stream 2 AG jako operatora gazociągu Nord Stream 2. Jako powód BNetzA podał, że spółka jest zarejestrowana w Szwajcarii, a operator powinien działać według prawa niemieckiego. BNetzA poinformował we wtorek, że Nord Stream 2 AG zdecydowała, że powoła niemiecką spółkę-córkę. W związku z tym proces certyfikacji został wstrzymany do czasu przeniesienia do nowego podmiotu najważniejszych aktywów i zasobów ludzkich. Zgodnie z europejskim prawem BNetzA ma cztery miesiące na przeprowadzenie postępowania i opracowanie projektu decyzji w sprawie certyfikacji operatora, który następnie zostanie przekazany do akceptacji Komisji Europejskiej. Ta będzie miała jeszcze co najmniej miesiąc. Czteromiesięczny miesięczny termin biegnie od 8 września. Według rosyjskiej prasy zwłoka oznacza, że uruchomienie Nord Stream 2 może opóźnić się do lata 2022 roku.