W wywiadzie dla CNN Bolton powiedział, że jego zdaniem "Europejczycy zorientują się, że w ich interesie leży to, by iść za przykładem USA" i wycofać się z porozumienia z Iranem - podaje dziennik "The Hill". "Mogą próbować w nim pozostać, częściowo dlatego, że - jak sądzę - mimo konsekwentnej opozycji prezydenta Trumpa wobec tego układu wielu ludzi (...) uważało, że nigdy się z niego nie wycofamy" - podkreślił. Dodał, że gdy inne kraje zrozumieją, że Stany Zjednoczone nie mają zamiaru honorować tego porozumienia, to również odstąpią od niego. Pytany o to, czy USA rozważą nałożenie sankcji na kraje europejskie, które nadal będą respektować układ nuklearny z Teheranem, odparł, że "jest to możliwe". "To zależy od tego, jak będą się zachowywać ich rządy" - dodał. Trump ogłosił we wtorek, że USA "wprowadzą sankcje ekonomiczne (wobec Iranu) na najwyższym poziomie". Zapowiedział, że amerykańskie restrykcje ekonomiczne mogą oprócz Teheranu objąć również inne kraje. Europejscy przywódcy zabiegali w Waszyngtonie o zachowanie w mocy układu nuklearnego, a gdy Trump zapowiedział wycofanie USA, podjęli starania o to, by porozumienie obowiązywało <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-iran,gsbi,2646" title="Iran" target="_blank">Iran</a> oraz inne kraje, poza Stanami Zjednoczonymi. Zawarta w lipcu 2015 roku umowa między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-chiny,gsbi,4231" title="Chiny" target="_blank">Chiny</a>, Rosja i Niemcy) a Iranem miała na celu ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji.