Co najmniej osiem osób zostało stratowanych przez tłum na piątkowym koncercie odbywającym się w ramach Astroworld Festival w Houston w stanie Teksas - poinformował szef miejscowej straży pożarnej. Policja poinformowała, że do szpitala przewieziono 17 osób z obrażeniami; ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Lokalne media informują też o wielu rannych. Do tragedii doszło przed północą w nocy z piątku na sobotę w kompleksie NRG Park w Houston, gdzie odbywał się koncert rapera Travisa Scotta. Raper zauważył, że część fanów jest w niebezpieczeństwie i poprosił ochronę, by upewniła się, że wszystko jest w porządku i pomogła im wydostać się z tłumu - informuje agencja Reutera. Tragedia w Houston. Drugi dzień festiwalu odwołany Dowództwo straży pożarnej w Houston podało wcześniej na Twitterze, że otrzymuje liczne informacje o rannych podczas imprezy na Kirby Drive w South Loop West Freeway. Utworzono centrum zjednoczenia dla rodzin, które nie miały kontaktu z bliskimi na festiwalu. - Myślę, że teraz jest najważniejsze, by nikt z nas nie bawił się w spekulacje. Nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, jak do tego doszło - powiedział szef policji w Houston Troy Finner. - Gdy wciąż jeszcze ustalmy fakty i nie mamy materiału dowodowego, nie mogę nic więcej powiedzieć o tym zdarzeniu, by nie ranić rodzin ofiar - zaznaczył. Organizator imprezy, organizacja Live Nation nie wydała jeszcze oficjalnego oświadczenia. Na wydarzeniu było obecnych około 50 tys. osób. Drugi dzień festiwalu został odwołany.