34-letni David Sweat odsiadywał karę dożywocia za zamordowanie funkcjonariusza publicznego, natomiast 48-letni Richard Matt został w 1997 roku skazany na 25 lat więzienia za porwanie i zabicie swojego byłego szefa. W sobotę, 6 czerwca, obu mordercom udało się uciec z więzienia Clinton Correctional Facility w Nowym Jorku; mężczyźni przedostali się do rur parowych i właśnie nimi wydostali się z placówki. Więźniowie pomagali sobie narzędziami do cięcia metalu. Nie wiadomo, jak weszli w ich posiadanie.Jak czytamy w "Guardianie", była to pierwsza udana ucieczka z tego więzienia, a dodajmy, że wybudowano je w 1865 roku.Od soboty morderców poszukują setki policjantów. Bezskutecznie. Przedstawiciele policji określili ucieczkę jako "skomplikowaną i przemyślaną operację". Funkcjonariusze podejrzewają, że zbiegom pomagali współwięźniowie. Mężczyźni w dniu ucieczki wypełnili swoje posłania ubraniami tak, by wydawało się, że śpią. W opuszczonej celi zostawli wiadomość o treści: "Miłego dnia". Na kwadratowej żółtej kartce narysowali również uśmiechniętą buzię. Policja określa zbiegów jako "ekstremalnie niebezpiecznych". Śledczy twierdczą, że będą oni chcieli przedostać się do Kanady.