Po tragicznej strzelaninie w szkole na Florydzie, pod naciskiem opinii publicznej, prezydent USA Donald Trump zaproponował zakaz sprzedaży niektórych typów broni osobom poniżej 21. roku życia oraz wycofanie ze sprzedaży mechanizmu umożliwiającego oddawanie setek strzałów na minutę z broni półautomatycznej. 19-letni sprawca strzelaniny zakupił taką właśnie broń całkowicie legalnie. Jednak rzeczniczka NRA zdecydowanie oznajmiła w telewizji ABC, że organizacja nie zgodzi się na jakiekolwiek ograniczenie dostępu do broni. Stowarzyszenie oficjalnie poparło Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2016 roku i hojnie sponsoruje kampanie wyborcze polityków, przede wszystkim z Partii Republikańskiej. Kontrolujący Kongres republikanie z jednej strony muszą odpowiedzieć na coraz silniejszą presję ze strony opinii publicznej, a z drugiej strony nie chcą stracić dotacji NRA. Republikański senator z Florydy Marco Rubio, pytany przez uczniów szkoły, w której doszło do strzelaniny, czy odrzuci sponsoring NRA, odparł, że nadal będzie przyjmował pieniądze od stowarzyszenia. (mim)