"Żaden z więźniów nie otrzymuje tylu listów, co pani Lohan" - przyznał w czwartek rzecznik kalifornijskiej policji Steve Whitmore. Od początku ubiegłego tygodnia, kiedy rozpoczęła "odsiadkę", dostaje ich codziennie około 250. Jak każdy inny więzień, aktorka może mieć w celi nie więcej niż 10 listów. Po ich przeczytaniu i oddaniu strażnikowi, dostaje kolejną partię korespondencji. 24-letnia Lohan odbywa karę w więzieniu dla kobiet w kalifornijskim Lynwood. Na początku lipca mająca problemy z alkoholem i narkotykami gwiazda została skazana na 90 dni pozbawienia wolności. Była to kara za złamanie wcześniejszych postanowień sądu mających zmusić ją do leczenia. Nie wykluczone jednak, że za dobre sprawowanie już w przyszłym tygodniu wyjdzie z więzienia. Jednak zgodnie z wyrokiem, kolejne trzy miesiące będzie musiała spędzić w zamkniętej klinice odwykowej.