Na szczęście w miarę zbliżania się do wybrzeża huragan nieco osłabł - szybkość wichru zmalała do 140 km na godzinę. Wiele osób już wczoraj opuściło zagrożony region. Część mieszkańców jednak, umieszczając w oknach specjalne okiennice przeciwcyklonowe, zabarykadowała się w domach i schronach. Nadchodzący od strony Zatoki Meksykańskiej huragan "Lili" zmusił NASA do zamknięcia Centrum Kontroli Lotów w Huston i odłożenia startu promu kosmicznego "Atlantis".