Wcześniej w tym roku Pentagon zamówił dwa śmigłowce Mi-17, ale w ostatnich dniach ministerstwo obrony zdecydowało sprawdzić, czy możliwy jest zakup jeszcze 10 maszyn, które zastąpiłyby starzejący się sprzęt wykorzystywany przez Afgańczyków. Łącznie za 12 maszyn, uwzględniając serwis i części zamienne, USA zapłacą 218 milionów dolarów - poinformował Pentagon, który znalazł się na cenzurowanym z powodu umowy z rosyjską firmą; jest ona podejrzewana o sprzedaż śmigłowców bojowych reżimowi syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, który wykorzystuje je do tłumienia skierowanego przeciwko sobie powstania - pisze agencja Reutera. "Jestem głęboko zasmucony faktem, że Pentagon świadomie robi interesy z firmą, która umożliwia popełnianie zbiorowych morderstw" w Syrii" - oznajmił członek senackiej komisji sił zbrojnych, Republikanin John Cornyn w liście do ministra obrony Leona Panetty. We wtorek sekretarz stanu USA Hillary Clinton oświadczyła, że "śmigłowce bojowe są w drodze z Rosji do Syrii", a w środę ponownie zaapelowała do Moskwy, by zerwała wszelkie "więzi militarne" z Damaszkiem. Strona rosyjska informowała, że jedynie wypełnia wcześniej uzgodnione kontrakty na dostawy systemów obrony przeciwlotniczej.