Taka jest wola telewizji. Dzisiaj, czyli w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, na parkiety NBA wybiegną cztery drużyny, których mecze uznano za najciekawsze dla kibiców. Na przeciwko siebie staną zespoły Indiany Pacers i Orlando Magic oraz San Antonio Spurs i Los Angeles Lakers. - Nawet ubóstwo nie przekona mnie do gry w święta - mówi jeden z najstarszych zawodników ligi, 39-letni Sam Perkins z Indiany. Kibice jednak twierdzą, że Perkins na biedę nie narzeka, bowiem zarabia 3,5 miliona dolarów rocznie, podczas gdy np. policjant, który dzisiaj również musi stawić się do pracy, za godzinę służby otrzymuje 18 dolarów i 73 centy. Mecze będą transmitowane przez stację telewizyjną NBC, która za prawo do pokazywania spotkań NBA zapłaciła 430 milionów dolarów i te pieniądze - według NBC - powinny się zwrócić.