W wydanym tydzień wcześniej komunikacie Boeing poinformował, że polecił 16 swoim klientom, by sprawdzili "potencjalny problem elektryczny w konkretnej grupie samolotów 737 MAX przed dalszymi operacjami". Chodziło o sprawdzenie uziemienia w jednym z komponentów systemu elektrycznego. Jak pisze Reuters, inspekcje dokonane w tych samolotach ujawniły podobne problemy w innych częściach maszyn. Amerykański koncern nie ustosunkował się do tych informacji. Boeingi 737 MAX stosunkowo niedawno powróciły do lotów na całym świecie po prawie dwuletniej przerwie związanej z naprawianiem wadliwych systemów, które przyczyniły się do katastrof w Indonezji w październiku 2018 roku i w Etiopii w marcu 2019 roku. Łącznie zginęło w nich 346 osób.