W Wirginii wybory na gubernatora wygrał nominat Partii Demokratycznej Ralph Northam, natomiast w New Jersey republikańskiego konkurenta pokonał inny demokrata - Phil Murphy. Ponadto w Nowym Jorku z dużą przewagą obronił się dotychczasowy demokratyczny gubernator - Bill de Blasio. W Partii Republikańskiej rozgorzała debata, czy prezydentura Donalda Trumpa jest zagrożeniem dla ich rządów w Kongresie i legislaturach stanowych - czytamy w "Washington Post". Według najnowszego sondażu Gallupa poparcie dla działań Trumpa wyraża 37 proc. Amerykanów, a dezaprobatę 57 proc. Republikanie liczyli się choćby ze spodziewaną przegraną w Nowym Jorku, natomiast wygląda na to, że mogą również stracić miejsce w Senacie przypisane Alabamie. Wybory uzupełniające w tym stanie odbędą się 12 grudnia. Republikanin Roy Moore prowadził do tej pory z demokratycznym konkurentem kilkoma punktami procentowymi. Było to jednak zanim światło dzienne ujrzały oskarżenia o wykorzystywanie seksualne. Leigh Corfman twierdzi, że w 1979 roku Moore zaprosił ją do swojego domu, rozebrał się i kazał dotykać swoich genitaliów. Corfman miała wówczas 14 lat. "Washington Post" dotarł do trzech innych kobiet, z którymi Moore umawiał się, gdy one miały od 16 do 18 lat (Moore był wtedy po trzydziestce). Kandydat zaprzecza oskarżeniom związanym z wykorzystywaniem 14-latki, jednak czołowi republikanie w Senacie zgodnie odcinają się od Moore'a. Przypomnijmy, że republikanie kontrolują Izbę Reprezentantów, Kongres, Biały Dom, rządzą również w większości stanów. (mim)