Zodiak. Seryjny morderca Zodiak to seryjny morderca, który grasował w okolicach San Francisco na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Jego pseudonim pochodził od nazwy marki zegarków, ponieważ zabójca posługiwał się symbolem przypominającym logo tej firmy. Oficjalnie przypisuje mu się morderstwo pięciu osób. Sam Zodiak twierdził, że zabił aż 37 osób. Zabójca, który nigdy nie został złapany, zasłynął z przesyłanych do prasy listów, do których dołączał zaszyfrowane wiadomości. Przełom w sprawie Zodiaka? Przez wiele lat śledztwa pojawiło się wiele teorii dotyczących tożsamości zabójcy. Jednym z podejrzanych o dokonanie zbrodni był Arthur Leigh Allen, jednak ostatecznie nikomu nie postawiono zarzutów, a całkowite rozszyfrowanie kodu Zodiaka zajęło ponad 50 lat. Wszystko wskazuje na to, że w sprawie właśnie nastąpił przełom. Jak informuje CNN, złożona z byłych śledczych, policjantów i agentów służb, grupa Case Brakers ogłosiła, że słynnym Zodiakiem był zmarły w 2018 roku w wieku 80 lat emerytowany pracownik amerykańskich sił powietrznych i malarz pokojowy Gary Francis Poste. Mężczyzna w 2016 roku został zatrzymany przez policję z powodu pobicia żony. Badacze porównali jego zdjęcia i cechy szczególne z dowodami sprzed lat i znaleźli podobieństwa mające świadczyć o tym, że Poste i Zodiak to ta sama osoba. Są to m.in. odcisk wojskowego buta i charakterystyczne blizny na czole, które pojawiały się także w rysopisach seryjnego zabójcy. Zodiak zabijał już wcześniej? Śledczy twierdzą również, że seryjny morderca zaczął zabijać wcześniej, niż sądzono dotychczas. Według nich badania DNA wskazują, że Poste powiązany był z morderstwem popełnionym w 1966 roku w hrabstwie Riverside w Kalifornii, kiedy zginęła 18-letnia Cheri Jo Bates. Służby póki co nie komentują informacji o ustaleniu tożsamości seryjnego mordercy. Departament Policji w San Francisco oraz FBI poinformowali, że śledztwo w sprawie Zodiaka nadal trwa i póki co nie będą udzielane żadne nowe informacje w tej sprawie.