W USA Einhorn został zaocznie skazany na dożywocie za zamordowanie w 1977 roku swojej ówczesnej przyjaciółki. Cztery lata później Amerykanin zbiegł do Francji. W połowie lat 90. wytropiła go policja. Dziś 61-letni Einhorn pod eskortą agentów z Federalnego Biura Śledczego został przetransportowany z francuskiego lotniska Charlesa de Gaulla do Filadelfii. Zaraz po przylocie zostanie aresztowany. W Filadelfii czeka go nowy proces. Mężczyzna od początku utrzymuje, że jest niewinny i twierdzi, że dowody przeciwko niemu zostały sfabrykowane.