Według przedstawicieli administracji Stanów Zjednoczonych polityka zatrudnienia prowadzona przez Facebooka narusza federalne zasady rekrutacji. W rezultacie negocjacji doszło do dwóch porozumień z resortami sprawiedliwości oraz pracy. Ministerstwo Sprawiedliwości w grudniu ubiegłego roku oskarżyło Facebooka o preferencyjne traktowanie przy zatrudnianiu zagranicznych, tymczasowych pracowników kosztem Amerykanów. - Facebook nie stoi ponad prawem - podkreśliła dyrektor ds. prawnych w tym ministerstwie Seema Nanda.ZOBACZ: Wielka awaria Facebooka to dopiero początekAsystentka prokuratora generalnego USA Kristen Clarke oceniła porozumienie z Facebookiem jako historyczne. Kwotę jaką została obciążona firma nazwała największą karą cywilną w ramach w przepisów antydyskryminacyjnych w 35-letniej historii ustawy o imigracji i obywatelstwie (INA). Ugoda kończąca spór Władze w Waszyngtonie oskarżyły Facebooka także o "potencjalne naruszenie regulacji dotyczących rekrutacji".- Podczas gdy mocno wierzymy, że zachowywaliśmy standardy rządu federalnego (...) zawarliśmy porozumienia, aby zakończyć trwający spór i ruszyć do przodu - wyjaśnił rzecznik Facebooka. Jak dodał, firma wciąż będzie zatrudniać najlepszych pracowników zarówno z USA, jak i na całym świecie. Tymczasem amerykański blog technologiczny Verge poinformował, że Facebook zamierza przyjąć nową nazwę a także dokonać modyfikacji swych usług i produktów.Zdaniem Verge szef giganta Mark Zuckerberg zapowie to 28 października na corocznej konferencji firmy. Do ujawnienia projektu może dojść jednak wcześniej. W odpowiedzi Facebook oświadczył, że nie komentuje "pogłosek, ani spekulacji".