"W tym czasie dzielni policjanci przeżyli piekło godne średniowiecza (...) zakrwawieni, otoczeni rzezią, naprzeciw rozszalałego tłumu, który uwierzył w kłamstwa pokonanego prezydenta (...) Policja była tego dnia bohaterska. Donald Trump nie miał odwagi, by działać" - powiedział w poniedziałek Biden podczas wideokonferencji z przedstawicielami organizacji zrzeszającej afroamerykańskich szefów policji. Krytyka ta jest odzwierciedleniem wniosków parlamentarnej komisji śledczej w sprawie ataku na Kapitol 6 stycznia 2021 roku, która oceniła podczas przesłuchania w ubiegły czwartek, że Trump nie spełnił "obowiązku głównodowodzącego", przez ponad trzy godziny nie zrobił nic, by zatrzymać falę przemocy na Kapitolu. Dopiero po 187 minutach, po tym, jak FBI i wojsko rozpoczęły pacyfikację zamieszek, wezwał swych zwolenników, by rozeszli się do domów. Szturm na Kapitol. Przesłuchania w sprawie Od początku czerwca w USA działa międzypartyjna komisja parlamentarna, przed którą odbywają się regularne przesłuchania w sprawie szturmu na Kapitol. Wydarzenie miało miejsce 6 stycznia 2021 roku, gdy rozwścieczeni uczestnicy zbiorowiska wtargnęli do budynku amerykańskiego parlamentu, ponieważ nie zgadzali się z wynikiem wyborów prezydenckich z 2020 roku, kiedy Donald Trump przegrał z Joe Bidenem. W szturmie na Kapitol zginęło pięć osób, a około 140 zostało rannych.