Na decyzję o rezygnacji ze startu wpłynęła również troska o własną rodzinę i żałoba po śmierci jego syna, który w maju zmarł na raka mózgu. - Proces żałoby ma swój harmonogram. Proces ten nie pozwala na dotrzymywanie terminów, przychodzenie na debaty czy wzięcie udziału w prawyborach wewnątrz partii - powiedział Joe Biden. Rywalizacja o prezydencką nominację Partii Demokratycznej rozegra się więc między Hillary Clinton a Berniem Sandersem.