Poparcie Sachsa dla Sandersa ilustruje długą drogę, jaką przeszedł ten ekonomista - od ikony tzw. konsensusu waszyngtońskiego (wolnorynkowe postulaty) po krytyka wpływu wielkiego biznesu na legislację w USA. W materiale wideo, w którym Sachs zachęca do głosowania na Sandersa, ekonomista wskazuje na "korporacyjną chciwość, która niszczy Amerykę", krytykuje również obniżkę podatków wprowadzoną przez Donalda Trumpa, na której - zdaniem Sachsa - zyskali najbogatsi, a nie zwykli pracownicy. "Duża rzecz. Szczególnie w polskim historycznym kontekście. Świat się zmienia. Recepty na zmianę świata też się zmieniają" - komentują ekonomiści mBanku na Twitterze. "Nie pokazujcie tego Balcerowiczowi!" - kpi z kolei Lewica Razem na Twitterze. Przypomnijmy, że Jeffrey Sachs doradzał "Solidarności" w 1989 r. Był głównym inspiratorem i ideologiem tzw. terapii szokowej, a więc radykalnych, wolnorynkowych reform, których twarzą stał się Leszek Balcerowicz.Prawybory Partii Demokratycznej rozpoczną się 3 lutego w stanie Iowa. Faworytem wyścigu o prezydencką nominację jest były wiceprezydent Joe Biden. (mim)