- We współpracy z naszymi sojusznikami jesteśmy przygotowani do nałożenia dodatkowych znaczących sankcji na Rosję, jeśli w dalszym ciągu będzie eskalować sytuację na Ukrainie, w tym najwyraźniej poprzez wspieranie kampanii prowadzonej przez uzbrojonych bojowników na wschodniej Ukrainie - powiedział Lew podczas ceremonii podpisania w Waszyngtonie porozumienia o dwustronnej pomocy USA dla Ukrainy. Gwarancje kredytowe na sumę 1 mld dolarów są częścią dwustronnej pomocy USA, obejmującej także pomoc techniczną, by wesprzeć Ukrainę w uzdrowieniu jej gospodarki. Ustawę w tej sprawie, po przyjęciu przez Kongres, podpisał w ubiegłym tygodniu prezydent Barack Obama. Lew wyjaśnił, że wraz z podpisaniem porozumienia, "ukraiński rząd będzie mógł podjąć kroki, aby uzyskać dostęp do taniego finansowania na międzynarodowych rynkach kapitałowych i pomóc zmniejszyć ciężar transformacji gospodarczej na Ukrainie, szczególnie w odniesieniu do osób najbardziej potrzebujących". Podkreślił, że USA "stoją na czele międzynarodowej kolacji, by wspierać Ukrainę i karać Rosję za jej działania destabilizujące Ukrainę". Poinformował, że podczas zakończonej w weekend w Waszyngtonie wiosennej sesji Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Banku Światowego zapewnił rosyjskiego ministra finansów, że "USA będą nadal obciążać Rosję kosztami za naruszanie suwerenności Ukrainy". Minister finansów Ukrainy Ołeksandr Szłapak poinformował, że także rozmowy z MFW oraz Unią Europejską ws. pomocy finansowej dla Ukrainy są praktycznie zakończone. Wyraził oczekiwanie, że Rada Wykonawcza MFW "w ciągu najbliższych dni" ostatecznie zaaprobuje program dla Ukrainy. Zakłada on linię kredytową w wysokości 14-18 mld dolarów w ciągu dwóch lat, co ma otworzyć możliwość dalszych pożyczek, które mogą sięgnąć 27 mld dolarów. Porozumienie obłożone jest warunkami, od spełnienia których będą zależały wypłaty poszczególnych transz kredytu MFW. - Ukraiński rząd jest zdecydowany, by wdrożyć polityczne, gospodarcze i finansowe reformy. Wierzymy w siebie, wierzymy w naszych partnerów i przede wszystkim wierzymy w nasz naród - powiedział Szłapak. W odpowiedzi na wojskową interwencję Rosji na Krymie oraz nielegalną zdaniem wspólnoty międzynarodowej aneksję półwyspu, USA nałożyły do tej pory sankcje w postaci zamrożenia aktywów i/lub zakazu wizowego wobec ok. 40 Ukraińców i Rosjan, w tym wysokiej rangi urzędników i osób z najbliższego kręgu prezydenta Władimira Putina, a także kilku oligarchów, którzy dorobili się przy nim ogromnych majątków. Sankcjami objęty został też Bank Rossija z Petersburga, obsługujący wielu ludzi ze szczytów rosyjskiej władzy oraz mająca siedzibę na Krymie firma gazowa Czornomornaftohaz. Ponadto prezydent Obama zagroził sankcjami wobec kluczowych sektorów gospodarki Rosji (finansowego, energetycznego, obrony, metalowego i górnictwa oraz inżynieryjnego), jeśli Kreml będzie eskalować sytuację na Ukrainie, np. wysyłając swe wojska do wschodnich i południowych regionów kraju. W tym celu Obama podpisał w marcu specjalny dekret, który umożliwi ministrowi finansów USA nałożenie sankcji na sektory rosyjskiej gospodarki i działające w nich firmy w każdej chwili, bez zgody Kongresu.