Informacje o zawarciu porozumienia potwierdziło PAP źródło w Kongresie. Kongresmeni i ich asystenci otrzymali briefing na temat ogólnych warunków wstępnego porozumienia. Tymczasem według portalu Politico, który powołuje się na cztery wtajemniczone źródła, przedstawiciele Waszyngtonu "po cichu nakłaniają swoich ukraińskich odpowiedników, by wstrzymali się z krytyką nadchodzącego porozumienia" z Niemcami. Mieli ostrzec Kijów Portal dodaje, że administracja Bidena miała też ostrzec Kijów, że krytyka mogłaby zaszkodzić relacjom z USA. Dyplomaci zwrócili się też do Ukrainy, by nie informowała o planach dotyczących porozumienia Kongresu, gdzie przedstawiciele obydwu partii są bardzo krytyczni wobec gazociągu. We wtorek do Kijowa udał się podsekretarz stanu i doradca szefa dyplomacji USA, Derek Chollet, który później uda się też do Warszawy. Chollet ma poinformować przedstawicieli obu krajów na temat porozumienia z Niemcami na temat Nord Stream 2. - To na pewno nie będą fajne rozmowy - mówi PAP źródło w Kongresie. Administracja Bidena sygnalizowała wcześniej, że zrezygnuje z dalszych sankcji wobec projektu i prób zatrzymania go, skupiając się na zawarciu z Niemcami porozumienia ograniczającego jego negatywne skutki dla Ukrainy i państw regionu. "Nikt nie oczekuje od Polski, że będzie się cieszyć" - Stanowisko Polski wobec tego projektu jest znane i nikt nie oczekuje od Polski, że będzie się z tego cieszyć. Jednak w obecnej sytuacji na miejscu Warszawy przyjąłbym to porozumienie jako pewnego rodzaju mniejsze zło - powiedziało źródło z kręgów amerykańskiej dyplomacji. - Jeśli to, co pisze Politico, jest prawdą, jest to skandal i nie pozostanie bez odpowiedzi w Kongresie. Porozumienie nie oznacza, że zrezygnujemy z kontynuowania kwestii sankcji - powiedział natomiast rozmówca PAP w Kongresie. Nawiązał do procedowanej w Izbie Reprezentantów poprawki, która miałaby przywrócić wstrzymane przez Departament Stanu sankcje przeciwko operatorowi gazociągu, spółce Nord Stream 2 AG. Mimo to, ogłoszenie porozumienia Waszyngtonu z Berlinem spodziewane jest w najbliższych dniach, chociaż nie przed wizytą podsekretarza Cholleta w Kijowie i Warszawie w dniach 20-23 lipca. Natomiast "Wall Street Journal" podał, że porozumienie może zostać ogłoszone już w środę.