Opracowano projekt tekstu porozumienia - tzw. paktu bezpieczeństwa - i przekazano proponowany dokument przywódcom obu państw. Zdaniem agencji Associated Press, ostateczne przyjęcie propozycji nie jest jednak przesądzone. Według waszyngtońskich źródeł, dokument zakłada, że amerykańskie wojska wycofają się z miast irackich do końca czerwca przyszłego roku. Negocjatorzy porozumieli się także co do terminu - 31 grudnia 2011 roku - całkowitego wycofania sił USA z Iraku, jednakże z zastrzeżeniem, iż pozostałyby one w tym kraju, jeśli takie życzenie wyraziłby rząd Iraku. AP dodaje, iż w najbardziej spornej sprawie - kwestii odpowiedzialności prawnej amerykańskich żołnierzy - przyjęto rozwiązanie kompromisowe. Agencja nie podaje szczegółów sugerując tylko, że negocjatorzy ze strony irackiej zgodzili się na "ograniczoną rolę" miejscowego wymiaru sprawiedliwości w przypadkach żołnierzy USA, którzy naruszyli w Iraku prawo nie będąc na służbie. Cywilny personel amerykańskich sił zbrojnych miałby korzystać z dyplomatycznych przywilejów, przysługujących pracownikom Departamentu Stanu USA. Przyjęcie takiego rozwiązania oznacza, że przy zachowaniu niemal wszystkich obecnych przywilejów chroniących personel USA w Iraku, Bagdad może utrzymywać, iż sprawuje władzę sądowniczą nad żołnierzami, winnymi przestępstw na terenie kraju. Zdaniem Associated Press, takie ogólnikowe postawienie spornej kwestii było najwyraźniej zamierzone i umożliwia obu stronom utrzymywanie, iż uzyskano ustępstwa partnera o jakie zabiegano.