Billie R. Davis wielokrotnie dźgnęła nastolatkę scyzorykiem, gdy ta czekała na otwarcie drzwi autobusu. Gdy na miejsce przybyła policja, zastała 18-latkę z ranami głowy, z których płynęła krew. Przewieziono ją do szpitala, gdzie złożyła zeznania. Zdarzenie, które miało miejsce w Bloomington w stanie Indiana opisał portal yahoo!news. Policja zabezpieczyła też nagranie z autobusu. Wynika z niego, że między kobieta nie było żadnych interakcji przed atakiem. Atak na tle rasowym. Dźgnęła nastolatkę siedem razy Davis została umieszczona w więzieniu w hrabstwa Monroe. Oskarżono ją o usiłowanie zabójstwa. Kobieta zeznała, że zaatakowała 18-latkę "za to, że jest Chinką". - Rasa miała wpływ na to, dlaczego ją dźgnęłam - powiedziała pod przysięgą. Zgodnie z oświadczeniem, Davis miała zamiar zabić nastolatkę. Dźgnęła ją w głowę siedem razy. Czytaj także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/lubelskie/news-dotkliwie-pobili-33-latka-pozniej-kazali-mu-kopac-wlasny-gro,nId,6529858" target="_blank">Dotkliwie pobili 33-latka. Później kazali mu kopać własny grób</a>