Reklama

USA: Donald Trump ogłosił stan klęski żywiołowej

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił stan klęski żywiołowej w stanie Luizjana w związku z huraganem Harvey, który przetacza się nad południem kraju. Pozwoli to uruchomić dodatkowe środki na usuwanie zniszczeń, spowodowanych silnym wiatrem i katastrofalnymi ulewami.

Koordynację działań służb przejmie teraz Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA).

Stan klęski żywiołowej obowiązuje także w sąsiednim Teksasie, gdzie sztorm Harvey, który do niedawna miał status huraganu, spowodował poważne zniszczenia. Katastrofalne opady deszczu skutkowały podtopieniem wielu miasteczek i zalanie dróg. Zła sytuacja jest m.in. w okolicach największego miasta Teksasu, Houston, gdzie blisko 2 tysiące osób musiało zostać ewakuowanych ze swoich domów. W zalanych miasteczkach mieszkańców zabierały helikoptery. Jutro do Teksasu ma przyjechać prezydent Donald Trump.

Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego szacuje, że z powodu zniszczeń spowodowanych huraganem tymczasowego schronienia będzie potrzebowało 30 tysięcy osób. W sumie, według szacunków, wsparcie będzie konieczne dla nawet 450 tysięcy ludzi. Ostatnie doniesienia mówią o pięciu ofiarach śmiertelnych. Zdaniem ekspertów z branży ubezpieczeniowej, straty wywołane przejściem huraganu Harvey mogą osiągnąć podobne rozmiary co szkody, które spowodował huragan Katrina z 2005 roku. Wówczas wysokość strat oszacowano na 15 miliardów dolarów.

Obecnie centrum burzy przechodzi nad wybrzeżem Teksasu. Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów przewiduje, że Harvey będzie się przesuwał w kierunku granicy stanu z Luizjaną. Synoptycy nie wykluczają, że burza znowu przybierze na sile.

Reklama

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy