Tornado przetoczyło się przez USA w piątek wieczorem. W oficjalnym komunikacie wydanym przez Mississippi Emergency Management Agency liczba ofiar w stanie wzrosła do 25 osób. "Dziesiątki osób zostało rannych. Odnalezione zostały cztery osoby, które były uważane za zaginione" - podano. Rolling Fork zrównane z ziemią Na skutek żywiołu niemalże całkowicie zniszczone zostało miasteczko Rolling Fork, liczące około 1900 mieszkańców. Jak przekazano, co najmniej 12 ofiar to jego mieszkańcy. - Moje miasto zniknęło - powiedział burmistrz miasta Eldridge Walker. Skutki żywiołu można zobaczyć na zdjęciach i nagraniach zamieszczonych w sieci miasteczko - domy zostały obrócone w guzy, a drzewa są połamane. Zniszczona została także wieś Silver City. Gubernator stanu Tate Reeves, który w niej przebywał, ogłosił stan wyjątkowy na terenach dotkniętych przez tornado. "Skala szkód i strat jest widoczna wszędzie. Domy, przedsiębiorstwa... całe społeczności" - napisał na Twitterze. Co najmniej jedna osoba zginęła w Alabamie - mężczyzna marł na skutek odniesionych ran. Biden: Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc Mieszkańcy terenów dotkniętych żywiołem w rozmowach z mediami relacjonują wydarzenia z nocy. Francisco McKnight przekazał, że zrozumiał, że dzieje się coś niebezpiecznego, gdy usłyszał przeraźliwy hałas. Jak mówił, udało mu się przeżyć, dlatego że schował się w wannie - spędził w niej 10 minut. McKnight przekazał, że z jego domu zostały tylko dwie ściany - obecnie mieszka w jednym ze schronisk, które powstały w okolicy. Prezydent USA Joe Biden podkreślił, że wszystkie osoby, które ucierpiały podczas zdarzenia mogą liczyć na pomoc. "Dla osób dotkniętych przez te niszczycielskie burze oraz dla osób udzielających pierwszej pomocy i personelu ratunkowego pracującego na rzecz swoich rodaków w Ameryce, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc. Będziemy tam tak długo, jak to będzie konieczne" - oświadczył.