W dwóch artykułach impeachmentu demokraci zarzucają prezydentowi nadużycie władzy oraz utrudnianie pracy Kongresu USA. Ich śledztwo dotyczy głównie afery ukraińskiej i wywierania presji przez Trumpa na władze w Kijowie. Aby postawić prezydenta przed sądem Kongresu, zarzuty opracowane i przyjęte przez komisję sprawiedliwości muszą zostać zatwierdzone zwykłą większością głosów podczas głosowania całej Izby Reprezentantów. Najprawdopodobniej dojdzie do niego jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Po Izbie Reprezentantów o impeachmencie prezydenta - zgodnie z procedurą - decydować będzie Senat. Do usunięcia szefa państwa z urzędu potrzeba 67 głosów w tej stuosobowej izbie wyższej. Przewagę mają w niej republikanie. Podczas czwartkowego posiedzenia każdy z członków komisji może zgłosić poprawkę do artykułów. Oczekuje się, że republikanie będą przedłużać posiedzenie, by wykorzystać debatę do obrony prezydenta. Zdążyć przed przyjęciem w Białym Domu Portal CNN przypomina jednak, że na godz. 19 czasu miejscowego (godz. 1 w nocy w piątek w Polsce) w Białym Domu zaplanowano przyjęcie, w którym uczestniczyć będzie wielu parlamentarzystów z Partii Republikańskiej. Spekuluje, że do tego czasu powinny odbyć się głosowania nad artykułami. Podczas posiedzenia komisji w środę wieczorem po raz kolejny ukazały się głębokie podziały partyjne. Demokraci argumentowali, że Trump stanowi zagrożenie dla demokracji oraz uczciwości wyborów. Republikanie zarzucali im, że ich procedura jest upolityczniona, a artykuły impeachmentu nie mają solidnych podstaw. Głosowania w sprawie artykułów impeachmentu w komisji przebiegną prawdopodobnie wzdłuż linii podziałów partyjnych. W centrum debaty na temat impeachmentu znajduje się afera ukraińska. Prowadzone w Izbie Reprezentantów śledztwo ma ustalić, czy istnieją podstawy do odsunięcia prezydenta od władzy. Donald Trump: To polowanie na czarownice Według sygnalisty z CIA oraz kilku przesłuchanych świadków, prezydent USA miał naciskać na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w sprawie wszczęcia na Ukrainie dwóch śledztw wymierzonych w jego politycznych rywali z Partii Demokratycznej. Demokraci uważają, że w ten sposób nadużył prezydenckiej władzy i podważył fundamenty amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego. Trump utrzymuje, że jest niewinny, a śledztwo Izby Reprezentantów uznaje za "polowanie na czarownice". Dotychczas w historii USA jedynie trzykrotnie komisja sprawiedliwości uchwalała artykuły impeachmentu prezydenta. Było tak w przypadku Andrew Johnsona w 1868 roku, Richarda Nixona w 1974 roku i Billa Clintona. Ostatni z czterech artykułów impeachmentu Clintona uchwalono w komisji sprawiedliwości dokładnie 21 lat temu - 12 grudnia 1998 roku.