USA: Czaszka delfina w bagażu. Celnicy pokazali zdjęcie
Na nietypową zawartość bagażu natknęli się funkcjonariusze z amerykańskiego Customs and Border Protection (CBP). Podczas skanowania jednej z walizek na lotnisku w Detroit zauważyli zarys przypominający czaszkę zwierzęcia. Okazało się, że należała ona do młodego delfina.
Do nietypowego odkrycia doszło zupełnym przypadkiem - bagaż w niewyjaśniony sposób został pozostawiony przez właściciela na lotnisku w Detroit, gdy ten wracał do Stanów Zjednoczonych z międzynarodowej podróży.
Celnicy zgodnie z procedurami bezpieczeństwa ponownie prześwietlili walizkę - okazało się, że w środku znajduje się przedmiot przypominający czaszkę zwierzęcia. Po otwarciu bagażu i dokładnych badaniach ustalono, że to szczątki delfina.