Dokonana w 2012 r. ostatnia modyfikacja tego porozumienia zezwala Seulowi na opracowywanie rakiet o zasięgu do 800 kilometrów i głowicach o maksymalnej masie 500 kilogramów. Jak pisze Reuters, dotychczasowe działania prezydenta Donalda Trumpa na rzecz porzucenia przez Koreę Północną jej nuklearnych ambicji nie dały na razie większych rezultatów, a w ubiegłym miesiącu Pjongjang dokonał próbnych wystrzeleń dwóch pocisków balistycznych deklarowanych jako międzykontynentalne. "Obecnie istnieje limit dotyczący rozmiarów głowic oraz rakiet, jakie może posiadać Korea Południowa. Jest to kwestia, którą się pilnie rozważa" - powiedział rzecznik Pentagonu, komandor Jeff Davis. "Powiem państwu, że jesteśmy korzystnie nastawieni do czynienia wszystkiego, co zwiększa zdolności obronne Korei Południowej i oczywiście nasze porozumienie sojusznicze było z czasem zmieniane i adaptowane" - dodał. Pentagon poinformował, że otrzymał od Korei Południowej wniosek o zrewidowanie wytycznych w sprawie rakiet i wspólnie z Departamentem Stanu pracuje nad ustaleniem najlepszego sposobu posunięcia tej kwestii naprzód. Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła w sobotę jednogłośnie nowe sankcje wobec Korei Północnej, co ma wzmocnić żądania, by porzuciła ona swój program nuklearny. W efekcie tych sankcji Pjongjang może utracić jedną trzecią wpływów z eksportu, które wynoszą obecnie trzy mld dolarów rocznie.