Paweł Borodin, sekretarz Związku Rosji i Białorusi, został zatrzymany w połowie stycznia w Waszyngtonie. Jak oświadczył, przyjechał tam na zaproszenie amerykańskich władz, by wziąć udział w uroczystości objęcia urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych przez George'a Busha. Waszyngton oświadczył, że zaproszenie zostało zaadresowane przez omyłkę. Borodin jest podejrzany o korupcję i udział w procederze prania brudnych pieniędzy. Miał brać łapówki od szwajcarskich firm, które dzięki niemu otrzymały intratne kontrakty na renowację Kremla. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi szwajcarski sędzia i to na jego wniosek Amerykanie zatrzymali Borodina.