Reklama

USA: Aligator porwał 2-letniego chłopca

W pobliżu Orlando na Florydzie trwają poszukiwania dwuletniego chłopca, którego wciągnął do wody aligator w parku rozrywki Disneyland.

Do wypadku doszło wczoraj wieczorem w jeziorze Seven Seas Lagoon leżącym na terenie Walt Disney World Resort.

Pięcioosobowa rodzina z Nebraski brodziła w sztucznym akwenie, gdy aligator porwał dwuletniego chłopca.

Jego ojciec próbował go ratować, ale bez skutku.

Policja zabezpieczyła teren wokół jeziora. Dziecka poszukuje w jeziorze przeszło 50 policjantów i ratowników. Funkcjonariusze korzystają z helikopterów.

Według lokalnych władz, był to pierwszy atak aligatora w tym jeziorze.

Reklama

IAR/RMF

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy