Pracownikom poczty prawdopodobnie nic nie grozi, bo z testów wynika, że substancja jest nieaktywna. Jesienią 2001 roku, po atakach terrorystycznych na WTC i Pentagon, listy ze sproszkowanym wąglikiem wysłano do kilku amerykańskich polityków, a także do siedzib gazet i stacji telewizyjnych. W wyniku zarażenia się wąglikiem zmarło 5 osób. W styczniu władze USA rozpoczęły instalowanie systemu wczesnego wykrywania ataku bioterrorystycznego, pozwalającego w ciągu doby stwierdzić, czy w atmosferze są bakterie wąglika lub innych śmiertelnych chorób.