Otwarcie przepustów Morganza - co uczyniono po raz pierwszy od 40 lat - skierowało wody na podmokłe rolnicze tereny regionu Cajun w Luizjanie, zamieniając je w jezioro o głębokości 3-7 metrów. Zalane obszary zamieszkuje prawie 25 000 ludzi, którym wcześniej polecono ewakuować się na wyżej położone tereny. W zagrożnych powodzią miastach w Luizjanie rozprowadza się worki z piaskiem. Tamy z przepustami na rzece Mississippi zbudowano po katastrofalnej powodzi w 1927 r., w której zginęło kilkaset osób.