Samolot, który leciał z St. Louis do miasta Destin na Florydzie, rozbił się w zalesionej okolicy, około trzech km od lotniska. Ofiarami wypadku są rodzice i ich pięcioro dzieci w wieku od dwóch do dziesięciu lat. Pilot starał się lądować awaryjnie na lotnisku w Demopolis, po tym, jak stracił w sobotę w nocy prawy silnik. Ekipy ratunkowe zdołały dotrzeć do wraku Cessny dopiero w niedzielę nad ranem. Teren, na którym rozbił się samolot jest dostępny tylko dla pojazdów terenowych.