Do zabójstwa doszło we wtorek (czasu lokalnego) w hrabstwie Appomattox. Sprawca - 39-letni Christopher Speight - początkowo ukrył się przed pościgiem w lasach, ale potem sam podszedł do policjantów na miejscu przestępstwa i poddał się. Speighta przewieziono w nieznane miejsce w celu spisania jego zeznań. Według władz lokalnych Speight był znajomym ofiar, ale nie ujawniono charakteru tej znajomości. Wszyscy zamordowani to osoby dorosłe, mężczyźni i kobiety. Jedną z ofiar odnaleziono jeszcze żywą na poboczu drogi, co doprowadziło do odkrycia siedmiu zwłok: trzech wewnątrz i czterech pod domem w pobliżu lasu, gdzie następnie zbiegł domniemany sprawca. Znaleziony przy drodze mężczyzna zmarł w drodze do szpitala. Strzały, które sprawca oddał do policyjnego śmigłowca, uszkodziły zbiornik paliwa, zmuszając maszynę do lądowania. Szeryf Wilson Staples powiedział, że policjanci prowadzący śledztwo na podstawie broni znalezionej w domu Speighta wysnuli wniosek, że był on przeszkolony w użyciu broni. Do tragedii doszło krótko po południu we wtorek czasu lokalnego. Wówczas znaleziono rannego mężczyznę. Funkcjonariusz, który przybył na miejsce zdarzenia, usłyszał dalsze strzały. Władze nakazały mieszkańcom pozostanie w domach, a policja ewakuowała z lokalnej szkoły chrześcijańskiej około 60 dzieci.