Próbowano ją później stamtąd zabrać, ale nie udało się to między innymi dlatego, że Forgea boi się ludzi i rozumie tylko komendy wydawane po chińsku. Minionej nocy zwierzę z tonącego wraku uratowała załoga łodzi "American Quest". Ocalenie psa kosztowało ponad 50 tysięcy dolarów.