We wtorek około godziny 7. w przejeżdżającym przez nowojorski Harlem autobusie linii M-101 jedna z pasażerek zapaliła papierosa. Palenie tytoniu jest oczywiście zabronione w komunikacji miejskiej, dlatego kierowca autobusu poprosił kobietę o zgaszenie papierosa. 34-letnia Charita Headley odmówiła i w agresywny sposób zaczęła krzyczeć w kierunku kierowcy. Palaczka następnie odmówiła wyjścia z pojazdu. Kierowca nie miał wyjścia i poprosił pozostałych pasażerów o opuszczenie autobusu, jednocześnie wzywając autobus rezerwowy. Wykorzystując nieobecność kierowcy w kabinie, Headley odjechała pojazdem z przystanku. Po przejechaniu trzech przecznic, kobieta zatrzymała autobus na kolejnym przystanku, skąd chciała zabrać pasażerów. Przeszkodzili jej w tym inni kierowcy oraz trzy radiowozy, które zablokowały prowadzony przez Headley autobus. Jak podaje "New York Post", 34-latka do lipca 2015 roku pracowała jako kierowca w nowojorskiej komunikacji miejskiej, skąd została zwolniona. Teraz postawiony jej zostanie zarzut bezprawnego kierowania autobusem.