Elektrownie przerwały dostawy prądu, bo pracujące pełną mocą klimatyzatory i wentylatory grożą Włochom poważnym kryzysem energetycznym. Na upały najbardziej narzekają ci, którzy muszą pracować. Niektórzy jednak są zachwyceni z powodu tak wysokich temperatur. - Jest tak pięknie. Przez 15 lat mieszkałam w pobliżu bieguna północnego. Było tak zimno, tu jest raj - mówiła jedna z rosyjskich turystek. A sprzedawca uliczny, pochodzący z Indii, nie może zrozumieć, dlaczego jest tyle zamieszania w związku z upałami. - Tak naprawdę wcale nie jest gorąco. U mnie w kraju, tam dopiero jest upał. Ta pogoda to nie problem. - mówił. Rzeczywiście, w Delhi termometry pokazywały w ostatnich dniach 45 stopni Celsjusza. Na Półwyspie Apenińskim fala upałów rozpoczęła się już w ubiegłym miesiącu. W Rzymie w nocy temperatura nie spada poniżej 30 stopni Celsjusza. W Zatoce Neapolitańskiej trudno szukać ochłody nawet w morzu, które ma 26 stopni ciepła. Upały utrzymują się też na Majorce. Słupki rtęci wskazywały tam wczoraj 37 stopni. Co więcej, meteorolodzy zapowiadają jeszcze wyższe temperatury.