Jak donosi dziennikarka RMF FM, w porównaniu z pierwszą, miałką wersją obecny dokument jest nieco ostrzejszy w tonie wobec Rosji. Część państw wciąż nie jest jednak w pełni usatysfakcjonowana. - Na zmianę tonu naciskają w dalszym ciągu Wielka Brytania, Szwecja, kraje bałtyckie i Polska - twierdzi w rozmowie z Katarzyną Szymańską-Borginon jeden z unijnych dyplomatów. Holandia wywalczyła natomiast wpisanie do dokumentu żądania wobec Rosji nieskrępowanego dostępu do miejsca katastrofy zestrzelonego nad Ukrainą boeinga. Większość ofiar tej tragedii miała holenderskie obywatelstwo. "Rada Europejska wzywa do nieograniczonego dostępu do miejsca katastrofy MH17 w interesie prowadzonego śledztwa" - czytamy w nowym dokumencie. Niewykluczone, że projekt będzie jeszcze zmieniany. W dalszym ciągu sprawie Ukrainy poświęcone są bowiem tylko dwa akapity. Pozostało również zdanie zrównujące Ukrainę i Rosję, jeżeli chodzi o oczekiwania co do wypełniania postanowień planu pokojowego z Mińska. (edbie) Katarzyna Szymańska-Borginon CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL