Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka ustaliła, że Austria, kierująca pracami Unii, wpisała wstępnie ten punkt do programu spotkania ministrów do spraw europejskich 16 października, ale czeka na ustalenia ambasadorów. Decyzja Austriaków nie jest zaskoczeniem. Na poprzednim wysłuchaniu Polski w ubiegłym tygodniu, głos zabrało 12 krajów. Nie było więc większości, ale kilka państw mówiło, że konieczne będzie kolejne wysłuchanie. Austriacki minister ds. europejskich zapowiedział wtedy, że skonsultuje się z państwami członkowskimi. Teraz - jak powiedział Polskiemu Radiu jeden z dyplomatów - jeżeli ambasadorowie z 15 krajów opowiedzą się za kontynuowaniem wysłuchania, to zostanie ono zorganizowane. Na razie nie wiadomo jeszcze kiedy miałoby się odbyć. Niektórzy unijni dyplomaci argumentują, że niewiele się zdarzy, jeśli chodzi o praworządność i należy poczekać do listopada lub grudnia. Wtedy będzie znana decyzja unijnego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie wniosku Komisji Europejskiej dotyczącego zawieszenia ustawy o Sądzie Najwyższym. Polska uważa, że procedurę związaną z art. 7. unijnego traktatu należy zakończyć i że Unia nie ma kompetencji do zajmowania się polską reformą sądownictwa. Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański mówił jednak na poprzednim wysłuchaniu, że jest gotowy ponownie odpowiedzieć na pytania i wątpliwości.