- Pracujemy nad zwiększeniem liczby łodzi i samolotów. Poprosiliśmy o potwierdzenie od krajów europejskich (...) w sprawie wysłania ich jednostek i uzyskaliśmy je - poinformowała Ewa Moncure, rzeczniczka unijnej agencji, mającej siedzibę w Warszawie. Na Morzu Śródziemnym operuje obecnie około dziesięciu jednostek w ramach unijnej operacji patrolowania Morza Śródziemnego, Tryton, koordynowanej przez Frontex. Agencja "finalizuje procedury wysłania innych jednostek, te jednak potrzebują czasu, by dotrzeć na miejsce" - wyjaśniła rzeczniczka. Jak poinformowały w niedzielę Włochy, w ciągu dwóch dni uratowano na Morzu Śródziemnym ponad 5800 imigrantów. Uratowani z dryfujących łodzi i pontonów uciekinierzy z Afryki zostali zabrani na pokłady jednostek kapitanatów włoskich portów, marynarki wojennej oraz statków handlowych, płynących w kierunku wybrzeży Sycylii i Kalabrii oraz wyspy Lampedusa. Zdaniem włoskich ekspertów bilans ten potwierdził po raz kolejny nasilenie się kryzysu imigracyjnego pomimo wzmocnienia operacji Tryton. W operacji tej uczestniczy 18 państw, a do dyspozycji są dwa samoloty obserwacyjne, pięć okrętów patrolowych, dwie łodzie patrolowe i śmigłowiec. Po niedawnej katastrofie kutra, w której zginęło kilkuset imigrantów, trzykrotnie zwiększono budżet tej operacji i ilość sprzętu. Strona włoska uważa jednak, że działania te są wciąż niewystarczające.