Przypomnijmy, że dziewicze lasy tropikalne w brazylijskiej Amazonii są trawione rozległymi pożarami. Według prezydenta Francji Emmanuela Macrona winnym zaistniałej sytuacji jest prezydent Brazylii Jair Bolsonaro. Francuski prezydent stwierdził nawet, że Bolsonaro "kłamał" w sprawie swych działań na rzecz ochrony środowiska. W tej sytuacji - oznajmił Pałac Elizejski - Francja nie może poprzeć układu o wolnym handlu Unii Europejskiej z południowoamerykańskim blokiem Mercosur. "Biorąc pod uwagę postępowanie Brazylii w ostatnich tygodniach, prezydent Republiki może tylko stwierdzić, że prezydent Bolsonaro kłamał mu na szczycie (G20) w Osace. Prezydent Bolsonaro postanowił nie dotrzymywać swych obietnic dotyczących klimatu i bioróżnorodności. W związku z tym Francja nie zgadza się na porozumienie z Mercosur na obecnych warunkach" - głosi komunikat kancelarii prezydenta Francji. Johnson i Merkel zaniepokojeni Zaniepokojenie pożarami wyraził również premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Jak oświadczyła rzeczniczka Johnsona, "premier jest głęboko zaniepokojony rozszerzaniem się pożarów tropikalnych lasów Amazonii i skutkami tragicznej utraty tych cennych siedlisk przyrodniczych". Według niej, szef brytyjskiego rządu wykorzysta zbliżający się szczyt G7 do apelu o ponowne skupienie się na ochronie przyrody. W podobnym tonie wypowiedziała się niemiecka kanclerz Angela Merkel, która pożary brazylijskiej Amazonii określiła mianem "nadzwyczajnego kryzysu". "To szokujące i zagrażające nie tylko Brazylii oraz innym dotkniętym pożarami krajom, ale też całemu światu". Krytyka Irlandii Zdecydowanie skrytykował brazylijskiego prezydenta premier Irlandii Leo Varadkar. "Nie ma mowy, aby Irlandia poparła umowę Unii Europejskiej i Mercosur, jeśli Brazylia nie wywiąże się ze swoich zobowiązań w zakresie ochrony środowiska" - stwierdził. Varadkar zakwestionował również próby obarczenia odpowiedzialnością za pożary Amazonii organizacji ekologicznych, co próbował uczynić Bolsanero. Serwis BBC zwraca uwagę, że zablokowanie układu o wolnym handlu Unii Europejskiej z blokiem Mercosur, największego w historii Wspólnoty układu handlowego, może być bardzo kosztowne dla krajów Ameryki Południowej. Eksport z Argentyny, Brazylii, Urugwaju i Paragwaju do Europy stanowił aż 20 procent całej sprzedaży tych państw na świecie. Tymczasem eksport Unii Europejskiej do państw Mercosur oszacowano na jedynie 2,3 procent całego handlu Wspólnoty.