"Dzisiejsza operacja specjalna w Moskwie została przeprowadzona na mój rozkaz" - powiedział Umarow na nagraniu, z którego wynika, że powstało w dniu zamachu. Zamieszczono je na stronie islamskich rebeliantów www.kavkazcenter.com w nocy z poniedziałku na wtorek. Umarow opisuje atak na Domodiedowo jako akcję skierowaną przeciw narodowi rosyjskiemu oraz premierowi Rosji Władimirowi Putinowi, ogłosił też, że to bynajmniej nie koniec ataków - pisze Reuters. "Specjalne operacje będą kontynuowane, żeby pokazać szowinistycznemu reżimowi (premiera Rosji Władimira) Putina w Moskwie, że możemy je przeprowadzić gdzie i kiedy zechcemy" - zapowiedział. 2011 rokiem "krwi i łez" W nagraniu z 5 lutego Umarow zagroził, że 2011 będzie rokiem "krwi i łez" dla Rosji. Wyjaśnił, że ataki będą odpowiedzią na politykę w regionie Kaukazu prowadzoną przez Putina i jego "stado psów". W następstwie samobójczego zamachu na lotnisku Domodiedowo śmierć poniosło 36 osób.Umarow jest też odpowiedzialny za zamach w moskiewskim metrze w marcu ubiegłego roku, w którym zginęło 39 osób, a ponad 180 zostało rannych. Miedwiediew: Zamach to wyzwanie rzucone Rosji Prezydent Dmitrij Miedwiediew nazwał zamach na lotnisku Domodiedowo brutalnym wyzwaniem rzuconym Rosji. 25 stycznia obiecywał, że "zrobi wszystko, by organizatorzy zamachu zostali wykryci, schwytani i postawieni przed sądem". - A gniazda tych bandytów powinny być zlikwidowane. Z tymi, którzy będą stawiać opór, nie należy się ceregielić - trzeba ich unicestwiać na miejscu - dodał wtedy Miedwiediew. Forum: Jak rozwiązać problem terroryzmu? Prezydent zażądał od rządu, MSW, Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), Prokuratury Generalnej i Komitetu Śledczego wyciągnięcia wniosków personalnych wobec osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w sferze transportowej. 30 stycznia dyrektor moskiewskiego lotniska Domodiedowo Wiaczesław Niekrasow został zwolniony ze stanowiska. Niekrasow utracił je, bo nie poradził sobie z kryzysową sytuacją w ciągu ostatnich dni, gdy port lotniczy był pozbawiony energii elektrycznej. "Totalna kontrola" podróżnych Dmitrij Miedwiediew opowiedział się za wprowadzeniem "totalnej kontroli" podróżnych we wszystkich węzłach transportowych Rosji, tj. na lotniskach, dworcach i w portach. - Taka kontrola będzie dłuższa dla pasażerów, jednak jest to jedyne wyjście - oświadczył Miedwiediew na posiedzeniu kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa, które odbyło się pod koniec stycznia. Prezydent oświadczył, że głównym zadaniem FSB jest walka z wysokim zagrożeniem terrorystycznym w Rosji. Według Miedwiediewa, jest ono wyższe niż w USA. - W 2010 roku liczba zamachów (w Rosji) wzrosła. Dla FSB, Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (struktury federalnej koordynującej walkę z terroryzmem - red.) i organów ochrony prawa jest najpoważniejszy sygnał - podkreślił. "Na lotnisku panowała anarchia" Prezydent Rosji ostro skrytykował poziom bezpieczeństwa na lotnisku Domodiedowo. Według niego na lotnisku "panowała anarchia". - Jest oczywiste, że występują tam systemowe niedociągnięcia w zapewnianiu bezpieczeństwa ludzi i zarządzaniu węzłem transportowym - oznajmił prezydent na posiedzeniu kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). - Jeśli lotnisko przyjmuje taką liczbę pasażerów, to musi stwarzać wszystkie warunki do kontroli pasażerów i bagażu. Trzeba sprawdzić, czy to uczyniono, a nie zwalać odpowiedzialność na milicję - podkreślił. Pierwsze nagranie po zamachu na lotnisko Domodiedowo: ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nagranie ze strony kavkazcenter.com Rosja: Dyrektor lotniska Domodiedowo zwolniony Zamach na lotnisku Domodiedowo (ZDJĘCIA) Zamach w Rosji: Niepewne losy olimpiady w Soczi?