"Ukraińscy lotnicy przejęli sztafetę od polskich pilotów, a samo wydarzenie związane z powietrznym patrolowaniem ma planowy charakter i ma na celu osiągnięcie wzajemnej zgodności krajów NATO i kluczowych partnerów Sojuszu" - napisało ukraińskie ministerstwo obrony na Facebooku. Amerykańskie bombowce wystartowały z bazy w Dakocie Południowej, przeleciały przez Atlantyk, a następnie nad terytorium kilku krajów europejskich, w tym Polski i Ukrainy - dodano. "Integracja naszej strategicznej obecności bombowców nad całą Europą świadczy o tym, że USA razem z każdym sojusznikiem czy partnerem są gotowe do odstraszania i - w razie potrzeby - wspólnego wykorzystania tych możliwości" - oświadczył generał Jeffrey Harrigian, dowodzący siłami powietrznymi USA w Europie i Afryce. Misje amerykańskich bombowców w Europie "świadczą o oddaniu naszym sojusznikom i partnerom" i dają jasny sygnał odstraszający "jakiemukolwiek przeciwnikowi" - dodał generał. Z Kijowa Natalia Dziurdzińska